Pewien biznesmen zgromadził fortunę, która wynosiła trzy miliony funtów w złotych dolarach. Postanowił, że weźmie rok urlopu i pożyje w luksusie, na jaki pozwala mu jego bogactwo. Ale jak tylko podjął tę decyzję, wezwał go do siebie Anioł Śmierci.
Mężczyzna, który był zdolnym negocjatorem, próbował wszelkich argumentów, jakie mógł wymyślić, by zniechęcić Anioła i kupić sobie więcej czasu.
Ale Anioł Śmierci był niewzruszony: nadszedł czas mężczyzny.
W najwyższej desperacji, bogacz złożył Aniołowi taką ofertę:
-Daj mi trzy dni więcej, a oferuję ci jedną trzecią mojego bogactwa – milion funtów w złotych dolarach. Anioł odmówił.
– Daj mi dwa dni życia, a dam ci dwie trzecie mojego bogactwa, dwa miliony funtów w złotych dolarach. Anioł ponownie odmówił.
– Daj mi jeden dzień życia więcej, bym nacieszył się tą piękną i obfitą planetą i spędził trochę czasu z rodziną, którą tak długo zaniedbywałem, a dam ci całe moje bogactwo. Trzy miliony funtów w złotych dolarach. Ale Anioł nie dał się przekonać. W końcu mężczyzna spytał, czy Anioł da mu choć trochę czasu na napisanie krótkiej notki. To życzenie zostało spełnione.
Zróbcie dobry użytek z czasu na ziemi — napisał. Nie mogłem kupić nawet jednej godziny życia za trzy miliony funtów. Upewnijcie się, że w głębi serca wiecie, jakie rzeczy są prawdziwą wartością w waszym życiu, i na tym się skoncentrujcie.
opowieść suficka